Cała Ona

Wow, w końcu - cała Ona, cała Wampirka ułożona !
Jest Przepiękna i Przecudna. Nie mogę się na nią napatrzeć...
Gorzej, że teraz została ta najgorsza część - mało co charakterystycznego (liście i gałęzie), podobne kolory, wszystko ciemne..  Ale co? No przecież nie poddamy się teraz. Do odważnych świat należy :D


Mamy natchnienie :)

Praca wre, natchnienie mamy :) Siedzimy i składamy. Dopasowujemy, przebieramy, dokładamy. I tak coraz dalej, coraz więcej się pojawia na naszym obrazie. Dziś tyle nowego - gorset, kawał kiecki, cała buźka, szyja itd.


Włosy i Wianek

czyli Kolejny Etap za nami :)
Całość zaczyna coraz bardziej przypominać wyjściowy obrazek. A przynajmniej wyłania się z niego nasza Wampirzyca. Co prawda brakuje jej jeszcze kawałka twarzy i innych części ciała, ale jak widać - jesteśmy na dobrej drodze :)


Krok milowy :)

No, mieliśmy chyba natchnienie. Zapał i cierpliwość też. Ślęczeliśmy chyba do 4tej nad ranem, ale za to Jakie Efekty !



Oczywiście bez przesady, do końca jeszcze daleko, ale uważam, że to dosyć spory postęp od poprzedniego razu ;)

Po kawałeczku...

Tym razem troszkę skąpiej - pojawiły się tylko dwa nowe, niewielkie fragmenty. Ale jak sobie pomyślę, to chyba nie ma znaczenia czy są one większe czy mniejsze, bo każdy dodany element posuwa nas do przodu :) Zresztą, nie wszystko co się układa jest takie oczywiste. Niektóre części są naprawdę skomplikowane lub ciężkie do zlokalizowania. Ale my tu gadu gadu, a przecież wiadomo, że wszyscy czekają na fotki ;)

Do rękawiczek dołączyły dłonie:



a nad twarzą pojawiła się część różanego wieńca:



I na dziś to by było na tyle :)

Kolejne etapy

Powoli, powoli, ale codzień do przodu. Może nie ma wielkich postępów, ale spędzamy nad puzzlem jedynie około jednej godzinki dziennie, a właściwie nocnie, bo układamy tak tuż przed snem. Dziś doszły następne prawie-cztery fragmenty:

Róża, świeczki i rękawiczki:



oraz nie całkiem kompletna twarzyczka:


Dzień 2 - Krew i Wisior

W sklepie wydawało się, że obraz nie będzie bardzo trudny, jednak w praktyce.. No pewnie istnieją i bardziej skomplikowane puzzle, ale ten też do najłatwiejszych na pewno nie należy. Kafelki albo białe, albo czarne, albo brązowe..
Zaczęliśmy od bezładnego przerzucania kawałków w pudełku, nie mogąc zdecydować się za bardzo od czego zacząć. I w końcu padło na Krew i Wisior. Wygrzebaliśmy więc co nam się w oczy rzuciło i przypominało te elementy i zabraliśmy się do pracy.

A oto i efekty.

Krew - udało się ją nawet z ramką połączyć :)



Wisior - brak mu jeszcze co nieco, ale spokojnie, jeszcze nie skończyliśmy :)



Na koniec pozostawiliśmy stanowisko pracy w takim oto stanie:



Dziś dzień następny - nowa szansa na nowe fragmenty :D Będzie się działo !!

Zatem układamy - dzień 1

Oczywiście od chwili zakupu nowych Puzzli nie minęło nawet kilka godzin, a już wpadliśmy w szał układania. Na początek przygotowaliśmy stanowisko pracy, czyli Stół, dodatkową lampkę oraz.. do małej pomocy żubróweczkę z soczkiem jabłkowym ;>
Cały zestaw wyglądał o tak:



A oto Pierwsze Kroki:



Hmm, oczywiście zaczęliśmy od Ramki :) Było trochę stresu, bo myśleliśmy już, że stołu nam zabraknie, ale.. sami zobaczcie. Na szerokość wyszło Na Styk :) Poniżej pierwsze efekty :)



A zaraz ruszamy Kontynuować :) Jutro kolejny post - kolejne fotki. Do zobaczenia !

Yoł ! Zaczynamy :)

Wiem, wiem, może wydać się to dziwne, ale jesteśmy tak zwariowani na punkcie Puzzli, że postanowiliśmy pokazać Wam krok po kroku pracę nad naszym nowym nabytkiem :) Elementów jest ba, jedynie 1500 sztuk. Bywało już więcej, ale jak na początek tego bloga taka ilość chyba wystarczy :) Zaczęliśmy wczoraj i zaraz, w kolejnym poście pokażę nasze pierwsze postępy. Na dobry początek zaś przedstawiam kolejno:

1. wierzch pudełka, czyli nasz Obrazek do ułożenia ;)



2. środek pudełka - czyli to z czego mamy to na górze ułożyć ;/



Praca zapowiada się.. wesoło :) A więc - do roboty !