Krok milowy :)

No, mieliśmy chyba natchnienie. Zapał i cierpliwość też. Ślęczeliśmy chyba do 4tej nad ranem, ale za to Jakie Efekty !



Oczywiście bez przesady, do końca jeszcze daleko, ale uważam, że to dosyć spory postęp od poprzedniego razu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz